w sumie sama nie wiem, po co założyłam tego kolejnego badziewnego bloga.
jestem dziwnym, małym człowieczkiem, różniącym się drastycznie poglądami od obecnego społeczeństwa.
za oknem wieje wiatr, a ja kilka dni po założeniu bloga, chcę go skasować.
bo po co ma zaśmiecać wirtualną przestrzeń?
nikt i tak go nie czyta. a jeśli czyta, to na pewno musi być niesamowicie znudzony, żeby wpychać się pomiędzy bezsensowne zdania zamieszczane tu przeze mnie.
albo jest tym drugim typem człowieka, który chce mi dowalić jakimś głupim tekstem, czy pytaniem, żeby tylko zgasić biedną Rudą dziewczynkę i skopać ją za każdym razem kiedy powie nie, kiedy czemuś się przeciwstawi i kiedy po raz kolejny po kopniaku wstanie z ziemi i będzie chciała iść dalej.
pozdrawiam.
RudaŻmijaa